Aktualności - Grafika ozdobna Aktualności - Grafika ozdobna

Sześć mitów o autyzmie. W kwietniu łamiemy stereotypy

Kuba, Marcin, Maciek, Jeremi, Jurek – podopieczni Fundacji Dom Autysty

Ten niedługi tekst pozwoli Wam lepiej zrozumieć osoby z autyzmem. Przygotowaliśmy go na 2 kwietnia – Światowy Dzień Świadomości Autyzmu.

 Kilka mniej lub bardziej znanych filmów, kilka głośnych kampanii społecznych, sporo książek, wiele konferencji, mnóstwo artykułów, portali, blogów…, a stereotypy wciąż trzymają się mocno. Często są niesprawiedliwe, bo brak wiedzy skutkuje niezrozumieniem, a stąd już bardzo blisko do krzywdzącej oceny. Fałszywe przekonania ciągną za sobą nieufność, niechęć, poczucie bezradności lub wyparcie. Końcowym efektem staje się wykluczenie społeczne ludzi z autyzmem i ich rodzin.

Przeczytajcie o najbardziej rozpowszechnionych stereotypach na temat autystów. 

Mit pierwszy: Osoba z autyzmem siedzi cichutko w kącie i dokonuje w głowie skomplikowanych, nikomu niepotrzebnych obliczeń…

W rzeczywistości niewiele osób z autyzmem wykazuje ponadprzeciętne uzdolnienia w jakiejś dziedzinie, i nie zawsze są one „matematyczne”. Autyzm o wiele rzadziej sprzężony jest z zespołem sawanta (ok. 10 %), za to znaczniej częściej z deficytem intelektu (od 50 do 70 % – według raportu NIK z 2019 r.) oraz innymi zaburzeniami neurologicznymi, np. padaczką. Oczywiście bywa, że osoba z autyzmem, mając poważne problemy np. w relacjach społecznych, zostaje ekspertem w jakiejś wąskiej dziedzinie.

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1% podatku

Autyzm jest bardzo niejednolity, ma różne oblicza, dlatego mówimy o „spektrum autyzmu”. Na użytek codzienny używa się określeń: wysoko- i niskofunkcjonująca osoba z autyzmem. To opisowe określenia sposobu funkcjonowania w codziennym życiu, nie oddają jednak całej specyfiki, każdy autysta to niejako oddzielna opowieść; ludzie ci różnią się od siebie tak samo jak neurotypowi: zdolnościami, upodobaniami, preferencjami i ograniczeniami.

Mit drugi: Osoba z autyzmem nie lubi być dotykana…

…krzyczy, pluje, kopie i ucieka przy najmniejszej próbie przytulenia czy choćby dotknięcia.

Owszem, bywają osoby nadwrażliwe na dotyk, ale są też takie, które potrzebują dostymulowania dotykowego, osoby, które potrzebują kołdry obciążającej, by zasnąć i takie, które chętnie poddają się ćwiczeniom z integracji sensorycznej, by dzięki nim wreszcie poczuć swoje ciało.

Zaburzenia czucia są częste w autyzmie, częsty jest zmieniony próg bólowy, ale nadwrażliwość może dotyczyć także innych zmysłów: słuchu, wzroku, smaku, węchu.

Przemek, Robert, Sonia, Dawid, Andżelika, Damian - podopieczni Fundacji Dom Autysty

Przemek, Robert, Sonia, Dawid, Andżelika, Damian – podopieczni Fundacji Dom Autysty

Mit trzeci: Osoba z autyzmem nie patrzy w oczy…

…albo patrzy niejako „przez” rozmówcę, wzrokiem nieobecnym i nieco mętnym.

Bywa i tak, ale nie zawsze. Wielu autystów, nawet silnie zaburzonych, patrzy rozmówcy w oczy dokładnie tak samo jak osoba neuronormatywna. Wielu z nich potrafi właśnie oczami wyrazić swoje emocje, zwłaszcza wtedy gdy nie komunikują się werbalnie. Te spojrzenia są adekwatne do sytuacji, choć samo wyrażanie potrzeb i emocji u ludzi z autyzmem może stanowić dużą trudność.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ruszył projekt Galeria Dom

Mimo tych trudności ludzie z autyzmem uczuć i emocji przeżywają bardzo wiele i potrzebują kontaktu z innymi. Czasami ten kontakt jest specyficznie nawiązywany i podtrzymywany. Zdarza się, że osoba z autyzmem nie rozumie żartów, nie ma poczucia humoru, może się wydawać, że zawsze jest jakby smutna. Bywa też, że salwy śmiechu słychać w „dziwnych” momentach, ale spójrzcie na skaczące na trampolinie dziecko z autyzmem – jest czystą bezbrzeżną radością! – tak samo jak wszystkie inne dzieci.

Mit czwarty: Osoba z autyzmem nie ma zainteresowań, a jeśli ma – są one dziwaczne i stereotypowe…

…kręci przedmiotami, wymachuje rękoma, biega od ściany do ściany i na niczym się nie skupia. Panuje silne przekonanie, że człowiek z autyzmem nie może być twórczy, wrażliwy na przyrodę, sztukę, otoczenie. Wielu z nich sprawia wrażenie niezwykle wyobcowanych z otoczenia, pozory mogą być jednak bardzo mylące.

Są wśród autystów osoby, które bardzo angażują się w twórcze działania, cierpliwie rozwijają swoje pasje, a niestandardowy sposób przetwarzania informacji w mózgu bywa przyczyną sporych osiągnięć.

Mit piąty: Osoba z autyzmem nie toleruje żadnych zmian…

…i zawsze skręca w tę samą stronę, i nigdy nie wsiądzie do autobusu o innym niż zawsze numerze.

Bywa i tak, ale wśród ludzi z autyzmem są też urodzeni odkrywcy, chętnie zwiedzający nowe miejsca, szukający nowych doświadczeń „ciekawscy”. Jak każdy – człowiek z autyzmem też potrzebuje bodźców, wyzwań, nowych wrażeń.

Wycieczka tramwajem podczas półkolonii dla dzieci z autyzmem

Mit szósty: Dziecko „dostało” autyzmu, bo miało zimnych rodziców…

…którzy nie okazywali czułości i akceptacji, odrzucili i wychowywali w chłodzie emocjonalnym.

To bardzo krzywdzące, niemające nic wspólnego z prawdą stereotypowe myślenie, szczególnie o „winie zimnej matki” i „mechanizacji opieki” zostało obalone w latach 60 XX wieku.

Przyczyny występowania autyzmu wciąż nie są do końca wyjaśnione. Badacze koncentrują się na podłożu genetycznym, środowiskowym, neurochemicznym. Wiele teorii zostało obalonych, wiele wciąż niepotwierdzonych. Przyjmuje się, że u każdego autysty znajdziemy innych zestaw czynników, które przesądziły o wystąpieniu zaburzenia, w tym także czynniki zupełnie indywidualne, takie jak przebieg ciąży czy mikrouszkodzenia okołoporodowe.

 ***

Jeśli spotkasz na ulicy bardzo „nie-grzeczne” dziecko, jeśli spotkasz dorosłego „dziwoląga-kosmitę” pomyśl, że to może być ktoś ze spektrum autyzmu. Nie, nie chodzi o to, żeby zawsze pomagać (choć oczywiście można i warto), nie musisz, jeśli nie chcesz albo uważasz, że nie potrafisz. Ale możesz i potrafisz zaakceptować, zrobić miejsce dla kogoś, kto bardzo chce być zaakceptowany, kogoś kto nie wybierał swego zaburzenia, dostał je z jakiegoś tajemnego przypadkowego rozdzielnika. Różni, ale równi.

powrót